Per(wersje), czyli uwaga sztuka!

Per(wersje), czyli uwaga sztuka! Żar leje się z nieba, termometr wskazuje ponad 34 stopnie, HOT, HOT, HOT. Najlepiej byłoby udać się do jakiejś podkrakowskiej dolinki, albo wejść do lodówki i poczekać aż powróci nasz umiarkowany, polski klimat. Nic z tego, dorzucam do pieca, bo dzisiaj będzie o per(wersji). BUCH! Miejsce akcji, to niezawodne jak zawsze Dolne […]

Czytaj więcej
Drezyny w Regulicach, czyli na kolejowym szlaku

Stoi na stacji lokomotywa? Nie, nie, nie, to drezyna, którą postanowiłyśmy wyruszyć w świat a konkretnie z Regulic do Regulic przez Nieporaz i Alwernię. Drezyny napędzane są siłą własnych nóg, więc trzeba trochę wysiłku włożyć w jazdę na podjazdach, ale za to z górki pełen luz i wiatr we włosach! Gotowi? No to odjazd! „Stotrójka” kiedyś łączyła […]

Czytaj więcej
Ze Ździaru do przełęczy pod Kopą i Tatrzańskiej Jaworzyny

Szlak ze Ździaru przez dolinę Mąkową (słow. Monkova dolina) na przełęcz pod Kopą i dalej do Jaworzyny Tatrzańskiej (zwanej dawniej Spiską Jaworzyną, słow. Tatranská Javorina), ścieżką dydaktyczną Náučný chodník Monkova dolina — Kopské sedlo pograniczem Tatr Bielskich i Wysokich to kolejna propozycja na całodzienną wycieczkę. Średnio ciężka trasa, bez utrudnień technicznych (wprawdzie w połowie podejścia jest […]

Czytaj więcej
W labiryncie skał, czyli Zimny Dół

Rezerwat Zimny Dół, który upodobały sobie masy zimnego powietrza, znajduje się na terenie Jury Krakowsko Częstochowskiej. To miejsce naszpikowane oryginalnymi formacjami z wapieni, ostańcami, wychodniami skalnymi, to labirynt wśród skał a także jedyne w Małopolsce, miejsce gdzie źródło wypływa bezpośrednio z jaskini. To prawie 2,5 hektara pięknych skałek i niezwykłego bluszczu pospolitego. Za każdym razem można tu […]

Czytaj więcej
Pierunem na szychtę, czyli o kopalni węgla kamiennego w Nowej Rudzie

Takie czasy, że pora zejść do podziemia. Niejedną szychtę odrobiłam w kopalni soli, srebra, kamieni szlachetnych, złota, a teraz czas na czarne złoto. Wędrówka po wnętrzach kopalni może być naprawdę fascynująca. Wyposażeni w górnicze hełmy idziemy do sztolni i labiryntem chodników docieramy do szybu, którym przed laty górnicy byli zwożeni do pracy na niższych poziomach. Piast II […]

Czytaj więcej
Zalipie. Polska jest piękna i kolorowa

Zalipie – wieś znajdująca się w Velen na wschód od kasztelu Wrońce. Jest jedną ze wsi, którą Geralt może napotkać na swojej drodze. Wieś opustoszała po przybyciu Nilfgaardczyków, którzy wprowadzili rekwizycję wojenną. Poza stołem płatnerskim i kamieniem szlifierskim Zalipie oferuje amatorskiego kowala oraz dwóch kupców… Spokojnie, to tylko opis z Wiedźmina 3, bo wieś i stylistyka została wykorzystana […]

Czytaj więcej
Kraków – miasto Stanisława Wyspiańskiego

Powiadam wam, idźcie na plac przed Muzeum Narodowym w Krakowie, idźcie i podziwiajcie go, bo godzien jest waszego zachwytu i uwielbienia. Albowiem 29 kwietnia kwieciście rozpoczęto świętowanie Roku Wyspiańskiego. W wesołych kwietnikach zamieszkały ulubione kwiaty artysty, które tak chętnie malował. Zakwitną tu irys Hani, słonecznik Pani Basi, dzikie pnącze Maćka, ciekawska pelargonia, ładne kwiatki Dorotki a […]

Czytaj więcej
Barbakan, czyli rondel

Nazwa Barbakan pochodzi z języka tureckiego, ale zaczęto jej używać dopiero w XIX wieku, a wcześniej był to po prostu rondel. Wybrałam się tam, aby zobaczyć ten szczególny garnek od środka, ale także, aby pooglądać interesującą okolicę przez 130 otworów strzelniczych służących kiedyś wybornym strzelcom. Barbakan to najbardziej wysunięta na północ część fortyfikacji miejskich Krakowa dobudowana […]

Czytaj więcej
Juliusz Joniak. Błękit w kolorze blue

Niebieski, granatowy, szafirowy, chabrowy, błękit paryski, błękit królewski, cyjan, atramentowy, indygo, kobaltowy, lazurowy, modry, ultramaryna… uwielbiam niebieski w każdym odcieniu. Artystą, który operuje wszystkimi tymi kolorami jest Juliusz Joniak. Ach, co to był za wernisaż! Ten 92-letni kolorysta nadal maluje i to jak! Patrząc na jego optymistyczne obrazy ma się ochotę zamieszkać w nich i czerpać energię jaka […]

Czytaj więcej
Gwar chmar. Instalacja made by Aleksandra Toborowicz

Motamy, nanizujemy, okręcamy, odkręcamy, przekręcamy, podsuwamy, podciągamy, łączymy, stoimynarusztowaniu (oj!) aż wreszcie zahaczamy i wieszamy. Praca wre nad instalacją instalacji, bo Gwar chmar to czasochłonne liternicze dzieło, które omotało nas całkowicie. Za całe to zamieszanie odpowiada Aleksandra Toborowicz, artystka, malarka, graficzka, projektantka, doktor sztuki, autorka murali, laureatka wielu nagród. W Gwarze chmar artystka wskazuje na światowy problem […]

Czytaj więcej