Przypinkowe szaleństwo

Zazwyczaj okrągły, ale może być też kwadratowy, prostokątny, owalny, sześciokątny, oktagonalny, trójkątny, w kształcie serca lub logo Twojej firmy. Przypinka, pins, badge, plakietka, znaczek – drobiazg o wielu twarzach. To pamiątka z różnego rodzaju uroczystości, ale też sposób identyfikacji osób, to rewelacyjna i tania promocja biznesu i idealne rozwiązanie na podkreślenie indywidualności. Kochamy przypinki i […]

Czytaj więcej
Mikołaj Rejs – muralista

Musiałam uruchomić limuzynę, albowiem zaspacerowałabym się chyba na amen w poszukiwaniu surrealistycznej bajkowości made by Mikołaj Rejs… No cóż, zostawiłam po sobie węglowy ślad – mea culpa, bo w poszukiwaniu street artu objechałam pół Krakowa i okoliczne wioski (przepraszam Zielonki i Bibice). Tak było. Zapraszam do świata wyśnionych postaci, leśnych bóstw, fantastycznych bohaterów i oczywiście obiektów latających […]

Czytaj więcej
Per(wersje), czyli uwaga sztuka!

Per(wersje), czyli uwaga sztuka! Żar leje się z nieba, termometr wskazuje ponad 34 stopnie, HOT, HOT, HOT. Najlepiej byłoby udać się do jakiejś podkrakowskiej dolinki, albo wejść do lodówki i poczekać aż powróci nasz umiarkowany, polski klimat. Nic z tego, dorzucam do pieca, bo dzisiaj będzie o per(wersji). BUCH! Miejsce akcji, to niezawodne jak zawsze Dolne […]

Czytaj więcej
Drezyny w Regulicach, czyli na kolejowym szlaku

Stoi na stacji lokomotywa? Nie, nie, nie, to drezyna, którą postanowiłyśmy wyruszyć w świat a konkretnie z Regulic do Regulic przez Nieporaz i Alwernię. Drezyny napędzane są siłą własnych nóg, więc trzeba trochę wysiłku włożyć w jazdę na podjazdach, ale za to z górki pełen luz i wiatr we włosach! Gotowi? No to odjazd! „Stotrójka” kiedyś łączyła […]

Czytaj więcej
W labiryncie skał, czyli Zimny Dół

Rezerwat Zimny Dół, który upodobały sobie masy zimnego powietrza, znajduje się na terenie Jury Krakowsko Częstochowskiej. To miejsce naszpikowane oryginalnymi formacjami z wapieni, ostańcami, wychodniami skalnymi, to labirynt wśród skał a także jedyne w Małopolsce, miejsce gdzie źródło wypływa bezpośrednio z jaskini. To prawie 2,5 hektara pięknych skałek i niezwykłego bluszczu pospolitego. Za każdym razem można tu […]

Czytaj więcej
Kraków – miasto Stanisława Wyspiańskiego

Powiadam wam, idźcie na plac przed Muzeum Narodowym w Krakowie, idźcie i podziwiajcie go, bo godzien jest waszego zachwytu i uwielbienia. Albowiem 29 kwietnia kwieciście rozpoczęto świętowanie Roku Wyspiańskiego. W wesołych kwietnikach zamieszkały ulubione kwiaty artysty, które tak chętnie malował. Zakwitną tu irys Hani, słonecznik Pani Basi, dzikie pnącze Maćka, ciekawska pelargonia, ładne kwiatki Dorotki a […]

Czytaj więcej
Barbakan, czyli rondel

Nazwa Barbakan pochodzi z języka tureckiego, ale zaczęto jej używać dopiero w XIX wieku, a wcześniej był to po prostu rondel. Wybrałam się tam, aby zobaczyć ten szczególny garnek od środka, ale także, aby pooglądać interesującą okolicę przez 130 otworów strzelniczych służących kiedyś wybornym strzelcom. Barbakan to najbardziej wysunięta na północ część fortyfikacji miejskich Krakowa dobudowana […]

Czytaj więcej
Juliusz Joniak. Błękit w kolorze blue

Niebieski, granatowy, szafirowy, chabrowy, błękit paryski, błękit królewski, cyjan, atramentowy, indygo, kobaltowy, lazurowy, modry, ultramaryna… uwielbiam niebieski w każdym odcieniu. Artystą, który operuje wszystkimi tymi kolorami jest Juliusz Joniak. Ach, co to był za wernisaż! Ten 92-letni kolorysta nadal maluje i to jak! Patrząc na jego optymistyczne obrazy ma się ochotę zamieszkać w nich i czerpać energię jaka […]

Czytaj więcej
Gwar chmar. Instalacja made by Aleksandra Toborowicz

Motamy, nanizujemy, okręcamy, odkręcamy, przekręcamy, podsuwamy, podciągamy, łączymy, stoimynarusztowaniu (oj!) aż wreszcie zahaczamy i wieszamy. Praca wre nad instalacją instalacji, bo Gwar chmar to czasochłonne liternicze dzieło, które omotało nas całkowicie. Za całe to zamieszanie odpowiada Aleksandra Toborowicz, artystka, malarka, graficzka, projektantka, doktor sztuki, autorka murali, laureatka wielu nagród. W Gwarze chmar artystka wskazuje na światowy problem […]

Czytaj więcej
KTO? Teatr. Gdzie? Na Rynku Głównym

Pierwszy dzień wiosny, to tradycyjnie dzień wagarowicza, można się urwać ze szkoły i z… pracy. Dziś będzie o kulturalnych wagarach z Teatrem KTO na Rynku Głównym. Dołączamy więc do grona ponad 2 mln widzów uczestniczących w spektaklach wiecznie podróżującego krakowskiego teatru. Teheran, Seul, Freiburg, Tbilisi, Lwów, Brześć, Tarnów, Warszawa, Oświęcim Łódź, Nowy Jork, Świnoujście, Gliwice, […]

Czytaj więcej